Nasze psiaki nie potrafią mówić ludzkim głosem, ale nie jest to potrzebne. Każdy z nich całym sobą wyraża swoją miłość i oddanie, słowa są tu zupełnie zbędne.
Zdjęcie powyżej możnaby zatytułować: cisza przed burzą. Filmik, który dzisaj publikujemy przezentuje m.in chwile po przebudzeniu piesków – zawsze jest podobnie, ale nigdy nudno!
Szczenięta codziennie stają się coraz bardziej sprawne ruchowo i coraz bardziej skore do zabawy. Pieski lubią się bawić zarówno ze swoim rodzeństwem, ze swoją mamą, jak i z ludźmi. Szczeniaki nie rozróżniają kto jest ich bratem, czy przyjacielem – pies czy człowiek, ważna jest dobra zabawa. I o to właśnie chodzi! Pieski w naszej hodowli mają ciągły kontakt z życzliwymi im ludźmi, są przez to ufne już od pierwszych dni życia. Nie boją się, nie uciekają, ale szukają kontaktu z ludźmi i okazji do figlowania. Na tym polega dobra socjalizacja szczeniąt.
Grace jako dobra mama towarzyszy zabawom swoich maluchów. Zapraszamy do obejrzenia filmu oraz nowych zdjęć w zakładce Szczenięta.
Wczoraj nasza gromadka skończyła trzy tygodnie i pieski zaczęły próbować stały pokarm. Jest to specjalny mus przeznaczony do nauki jedzenia czegoś innego niż mleko matki. Wczoraj suczki wykazywały większe zainteresowanie karmą niż pieski, ale dzisiaj już cała szóstka próbowała nowego przysmaku.Teraz Grace może trochę odpocząć od wygłodniałych dzieci!
Tym razem przed poobiednią drzemką chwila zabawy w nowym miejscu. Maluchom coraz lepiej idzie chodzenie, zaczepianie łapką, przewracanie siostrzyczki lub braciszka i inne czynności niezbędne w życiu młodocianych każdego gatunku – jednym słowem czas na zabawę! Jednak podobnie jak i u ludzi nie tylko młodzież ma prawo do zabawy, dorosłym też się coś należy od życia! Grace jak zwykle i dziś była skora do zabawy piłeczką – aportowanie to jej ulubione zajęcie. Yorki to bardzo inteligentne psy, w lot pojmują naukę wszelkich komend i wyczuwają intencje człowieka. Co więcej, nauka sprawia tym psom wielką przyjemność i oczekują naszej aktywności w tej kwestii.
Pieski zmienają się z dnia na dzień. To niesamowite! W poniedziałek, kiedy ukończyły 14 dni wszystkie szczeniątka miały już otwarte oczka. Dzisiaj, w piątek, okazało się, że już się niektórym znudziło siedzenie w koszu. Laila i Luck wygramoliły się z legowiska i rozpoczęły wśród rodzeństwa modę na samodzielne wędrówki. To już nie pełzanie, to zaczyna wyglądać na prawdziwe chodzenie! Zaczynają się również pierwsze psie figle i zabawy.
Zapraszamy na kolejny odcinek serialu przyrodniczego 🙂 „Kolorowe Szczęście”. Cdn.
Wszystkie nasze pieski podwoiły już swoją wagę i mają się znakomicie! Obecnie można zarezerwować do kupienia suczkę Lailę i pieska Lorda. Więcej aktualnych zdjęć naszych pupilków można oglądać w zakładce Szczenięta. Każdemu szczeniaczkowi przypisaliśmy tam cechę charakterystyczną dla jego wyglądu i usposobienia.Sprawdźcie czy opis dobrze charakteryzuje każdego psiaczka!
Pieski ciągle rosną jak na drożdżach. Są energiczne a ich włoski są lśniace i miłe w dotyku – to znaczy, że Grace ma dużo dobrego pokarmu. Ważymy szczenięta codziennie, by kontrolować czy wszystkie się dobrze rozwijają. Jak dotąd wszystkie pieknie przybierają na wadze!
Serdeczne podziękowania dla Pani Hani, od której mamy Grace. Pani Hania od początku chętnie służyła nam radą dotyczącą pielęgnacji pieska, przygotowaniem do pierwszej debiutanckiej dla nas wystawy w Raciborzu, a także przez cały okres ciąży Grace. Pani Hania jest hodowcą z zamiłowania i bardzo ciepłym i życzliwym człowiekiem. W sytuacji, kiedy mieliśmy ważną rodzinną imprezę wyjazdową i nie mogliśmy zabrać ze sobą pieska – Pani Hania bardzo chętnie zaopiekowała się w tym czasie naszą pupilką. Pani Haniu bardzo dziękujemy za wszysto co było do tej pory i życzylibyśmy sobie aby nasze kontakty nadal układały się pomyślnie.
Dziękujemy Pani Doktor Dorocie Horbacz za wsparcie i zaangażowanie z jakim nam pomaga. Pani Doktor idealnie określiła najlepszy czas krycia, dobrze prowadziła ciążę, chętnie służyła radą podczas porodu, nawet w późnych godzinach, fachowo pomagała nam po porodzie i pomaga do tej pory. Jednym słowem jest lekarzem z powołania i świetnym fachowcem.
W nocy z poniedziałku na wtorek nadeszła długo oczekiwana przez nas chwila! Grace miedzy godz. 21.00 a 00.05 urodziła cztery suczki i dwa pieski! Poród przebiegł spokojnie, bez żadnych komplikacji. Wszystkie maleństwa, podobnie jak i świeżo upieczona mama czują się dobrze i dopisuje im apetyt.